poniedziałek, 27 stycznia 2014

dlaczego poniedziałki bywają słabe

bo są.                                                                                                    

czwartek, 23 stycznia 2014

bez tytułu posta

szukam inspiracji, grzejniczka i zapomnianych słów. w głowie coś tam kiełkuje, w sercu pustynia, w łóżku niestety też. moja filologiczna dusza czuje się jakaś taka głupia.    
                                            
jakby mnie ktoś pytał to wolałabym być piękna i bogata :)

wtorek, 7 stycznia 2014

dziś jestem bardzo lewa. boli mnie głowa i marudzę okropnie. mamie, siostrze, J. i J. a potem znowu mamie :) dziś jestem bardzo anty. chciałabym zwinąć się w kłębuszek w jakimś pięknym męskim ramieniu, które wyprasowało by ubrania na jutro, zrobiło herbatki i nie zadawało zbędnych pytań:) to nie lewość tylko tęsknota, mówi J. jaka tęsknota! lewość nad lewościami i wszystko lewość. nawet paznokcie świeżo pomalowane zadarłam.
odczuwam głęboką wdzięczność za oszołomowe promocyjne michałki. trzydzieści deko szczęścia :)